Walentynki tradycyjnie obchodzimy każdego roku 14 lutego. Data ta od dłuższego już czasu jest wszystkim dobrze znana i przeciętnemu zjadaczowi margaryny >Rama<, kojarzy się z parą zakochanych w sobie ludzi, obdarowująch się z tejże okazji, drobnymi upominkami oraz miłosnymi wyznaniami.
A przecież MIŁOŚĆ jest na tyle ważna i delikatna, że powinna stanowić podstawę egzystencji każdego człowieka na co dzień – nie tylko raz do roku… od święta.
W każdym dniu naszego życia, uczymy się jednej bardzo ważnej i jakże istotnej kwestii – dar miłości nadaje wartość całemu naszemu życiu. Ukazuje nasze serce, wrażliwość duszy, wiarę w sens istnienia.
Miłość to pragnienie dobra i szczęścia. Nie jesteśmy już sami… lepimy naszą duszę z dwóch odrębnych jestestw… mając na względzie nie tylko dobro i zadowolenie swoje, ale i partnera.
Miłość jako bezinteresowny dar z siebie stanowi siłę, która ma za zadanie przezwyciężyć egoizm. Jest równowagą dla obojętności i uczucia wewnętrznej pustki.
Człowiek bowiem może posiadać wszystkie bogactwa tego świata, jednak jeśli w jego życiu zabraknie czystej i szczerej miłości, jego wewnętrzne „ja” odczuwa permanentną martwotę, której w żaden sposób nie można zapełnić substytutami.
Szczęśliwcem jest człowiek, który kocha i jest kochany. Nie można jednak zapomnieć, że jest ona darem, który należy umiejętnie pielęgnować… jedynie wówczas rozkwitnie jako uczucie największej wartości i pełni szczęścia.
Słowa św. Pawła z Tarsu 1 Listu do Koryntian choć interpretowane, jako uczucie miłości do Boga mogą stać się hymnem każdego człowieka…
„Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadł wszelką wiedzę,
i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał –
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic mi nie pomoże.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie jest bezwstydna,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje (…)” — 1 Kor 13,4-8a
Katarzyna Płuciennik – Pedagog ŚDS